Borelioza

Panie doktorze czy jest jakaś możliwość, aby mój pies nie zachorował na boreliozę? Marta z Czarnkowa.

Pani Marto nie dziwię się, że boi się pani tej bardzo przykrej choroby, gdyż do tej pory nie ma na nią skutecznej metody leczenia. Boreliozę powoduje krętek borelia burgdorferi. Przenosi ją na psa kleszcz, który jest nią zarażony. Niestety choroba czyni duże spustoszenie w organizmie psa. Atakuje głównie stawy wywołując ich zapalenie, a następnie zwyrodnienie prowadząc stopniowo do ich zniszczenia. Inną formą boreliozy jest zapalenie opon mózgowo rdzeniowych. Forma ta występuje rzadziej, ale już się z nią w swojej praktyce spotkałem. Na dzień dzisiejszy jest duża możliwość, aby pies nie zachorował na boreliozę, ale niestety nie ma 100% pewności. Problem polega na tym, że celowość szczepień przeciwko boreliozie jest przez naukowców kwestionowana z powodu słabej odporności i możliwości powikłań. Po drugie preparaty przeciwkleszczowe nie dają 100% pewności, że pies kleszcza nie złapie. Powodów jest dużo. Wiele z tych preparatów działa słabo lub w ogóle nie działa. Preparaty, które działają bardzo dobrze mogą również w pewnych warunkach nie dać 100% pewności. Dużą nadzieją w profilaktyce boreliozy stały się szybkie testy diagnostyczne, które pozwalają wykryć zarazki boreliozy w wyciągniętym kleszczu. Niestety i one mogą być zawodne, gdyż może tak się zdarzyć, że kleszcza nie zauważymy i sam odpadnie. Niestety generalnie początek objawów chorobowych pojawia się dopiero po upływie 4 miesięcy. Jeżeli wykryjemy boreliozę wcześniej (najlepiej zaraz po zarażeniu) wówczas bez problemu można odpowiednimi antybiotykami ją wyleczyć. Zachęcam państwa, gdy pies już kleszcza ?złapie?, zrobić badanie na obecność zarazka w kleszczu oraz do stosowania dobrych środków ochronnych.