Mój pies ma guzki

Panie Doktorze, mojemu psu tworzą się na całym ciele guzki wielkości paznokci. Mój lekarz mówi, aby tego nie ruszać, jedynie kontrolować. Ja jednak się niepokoję i myślę czy nie należałoby je usunąć. Co Pan o tym sądzi?

Myślę, że ma Pan rację, gdyż tej wielkości guzki można bez problemu usunąć, stosując wyłącznie znieczulenie miejscowe, które nie zagraża zdrowiu psa. Zasada jest taka, że należy guzki usunąć i najlepiej zawsze badać histopatologicznie, aby dowiedzieć się, jakiego charakteru one są. Inne postępowanie jest przy guzach łagodnych, a inne przy guzach złośliwych itp. Obserwacja guzków nic nam nie daje, ponieważ w zasadzie nic o nich nie wiemy. Poza tym zawsze istnieje ryzyko, że mogą zacząć dawać przerzuty i niekontrolowanie się rozwijać. Jeżeli guz zacznie rosnąć, wówczas jego usunięcie może nie być takie proste i bardzo często wymaga już pełnej narkozy, która w pewnych przypadkach może być niebezpieczna. Reasumując – guzki mogą mieć różny charakter. Często stają się przyczyną niepokoju właścicieli zwierząt. Jedyną metodą ich leczenia jest usunięcie chirurgiczne (nie dotyczy to guzków hormonalnych). Medycyna nie znalazła jeszcze sposobu na zapobieganie łagodnym guzkom podskórnym. Należy też wiedzieć o tym, że jeżeli stwierdzimy taki guzek u naszego pupila to nie ma szansy na to, że zniknie on samoistnie. Po drugie, guzki te z czasem rosną osiągając bardzo duże rozmiary. Namawiam Państwa do wizyty u lekarza weterynarii, aby usunąć wszystkie guzki, gdyż jest to jedyna metoda ich leczenia, a im wcześniej to zrobimy tym lepiej. Logiczne jest przecież, że usunięcie guzka o średnicy 0, 5 cm jest proste i mniej inwazyjne niż guza o wielkości np. o wadze 1 kilograma.